Jak to się zaczęło, W listopadzie 1996 przyjaciel Artur zaprosił mnie na wyjazd do Australii, nie musiałem płacić. Płaciła jego firma SUN, która fundowała mu tę podróż za dobre wyniki w pracy. Artur był singel więc ja byłem osobą towarzyszącą. Gdzieś po dwoch tygodniach naszej podróży przez kontynent, w sercu pustynnych przestrzeni Artur zaproponował mi pracę. Postanowił otworzyć firmę z branży Internetowej. Głośno było wówczas o firmach internetowych i ich przyszłych zyskach. Jedynym warunkiem było to, że Artur będzie firmą zarządzał a ja będę grzecznie pracował. I tak się stało. W listopadzie 1997 założyliśmy firmę o nazwie PLANET sp. z o.o. (udziały 249:1 dla Artura), wynajęliśmy wspólne 3 pokojowe mieszkanie, ja zająłem się budową mebli biurowych, blatu, regałów. I dłubałem, wierciłem, stukałem. Warunki pracy były idealne. Wstawałem do pracy kiedy chciałem i była ona w pokoju obok. Szefa miałem nad sobą cały czas i był to przyjaciel. Moja pensja wynosiła prawie zero, za to miałem dach nad głową, wyżywienie, samochód szefa do dyspozycji. Mieliśmy w domu wiele przyjęć, znajomi przyjaciele. Ze względu na sąsiadów były to raczej ciche imprezy. Mieszkał też z nami królik. Nie mieliśmy szczególnie wytyczonego kierunku działań. Był to długi czas otwarty temat. I tak właściwie już pozostało do końca. W połowie 1998 roku w pewnym momencie pojawiła się wizja pewnego portalu informacyjnego związanego z nazwą naszej firmy. Wszystkie działy portalu były przyporządkowane do planet układu słonecznego. To był początek aaaaa. Dość szybko odszedłem od układu planetarnego i przeniosłem układ na ziemię. Przedstawiłem ideę Arturowi, jednak my już się rozchodziliśmy. Ja poznałem Agnieszkę i było nas za dużo w domu. Pojawił się też Andrzej ale był bardzo malutki. Nie było o czym gadać. Wraz z rozłąką upadła firma. Idea aaaaa nabierała intensywnie wielu szczegółów. Według opinii Artura – w końcu informatyka – idea realizacji przedsięwzięcia była nierealna. Nie znalazłbym tylu chętnych do współpracy. W tym czasie pojawiła się Wikipedia i nie rokowano jej szans rozwoju. Artur oddał mi wszelkie prawa do zarządzania projektem, jednak nigdy (2007r) nie powiedział, że firma upadła, koniec, kropka. Firma jest zresztą zarejestrowana do dzisiaj i ma swój niedziałający adres Internetowy www.planet.com.pl W tym samym roku spisałem wiele szczegółów na papier i przedstawiłem ideę przyjacielowi Adamowi. Adam nie miał jeszcze styczności z komputerem. Mieszkał w domu pod lasem. Po 15 minutach lektury opisu aaaaa oznajmił, że wchodzi w to. Od tego momentu był to stały element naszych rozmów. Kilka lat później Adam rozpoczął przygodę z komputerem. W grudniu 1999 roku pojawiły się pierwsze strony o aaaaa. Właściwie był to start projektu. Tylko nikt tego prawie nie zauważył. W 2000 roku zarejestrowałem domenę: www.aaaaa.pl Ziemowit